Możliwościami zagospodarowania odpadów organicznych do produkcji energii zacząłem zajmować się w 2004 roku. W tym czasie poszerzyłem swoją wiedzę o procesie fermentacji beztlenowej i stanie techniki biogazowej w ramach kursu "Biogas Technology" na Uniwersytecie w Halmstadt w Szwecji. Miałem okazję poznać różne rozwiązania technologiczne - skandynawskie i niemieckie - i współpracować z dostawcami technologii na rzecz wdrożenia w Polsce biogazowni rolniczych i utylizacyjnych. Z tego czasu pochodzi też kilka moich publikacji w celu popularyzacji tej dobrej praktyki zagospodarowania nawozów naturalnych i innych odpadów i pozostałości organicznych. Fermentacja beztlenowa to w końcu metoda wynaleziona przez samą naturę i testowania przez nią od blisko 4 mld lat (archea bakterie metanogenne należą do najstarszych mikroorganizmów występujących na Ziemi). Projekty tego typu w naszym kraju napotykają jednak na duże trudności ze względu na niefortunnie przyjęty system wsparcia energii z OZE, nie uwzględniający ekonomicznego zróżnicowania poszczególnych technologii i tym samym promujący rozwiązania najtańsze - współspalanie biomasy i turbiny wiatrowe. Przeszkodą są też zbyt dobre warunki dla biogazu przyjęte w krajach z nami sąsiadujących, przez co dostawcy technologii często nie są w stanie dostosować się do naszego rynku oraz brną w niewłaściwym kierunku dominacji celowych upraw roślinnych w strukturze substratów dla biogazowni. Jednak rynek w krajach ościennych jest już bliski stanu nasycenia i należy się liczyć ze wzrostem zainteresowania branży Polską, ze względu na nasz potencjał surowcowy.
W latach 2004-2008 odpowiadałem za energetykę odnawialną w NILU Polska. W tym czasie wykonałem (lub byłem) koncepcje, analizy przedinwestycyjne, raporty oddziaływania na środowisko oraz wnioski o dofinansowanie kilku projektów biogazowych, m.in. dla Farmutil HS, AGRO WARMIA Sp. z o.o., Gospodarstwa Rolnego Wenecja II czy Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie.
W latach 2009-2010 byłem ekspertem ds. biogazowni rolniczych dla Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Ze względu na trudną sytuację na rynku cukru i zmniejszające się z roku na rok kontrakty podjęliśmy inicjatywę systemowej budowy biogazowni rolniczych w regionach gdzie wygaszano cukrownie w oparciu o potencjał biomasowy plantatorów buraka cukrowego, którzy mieli być udziałowcami i docelowo właścicielami instalacji, do której dostarczaliby biomasę. Niestety do projektu udało się przekonać tylko niektórych większych plantatorów, a rzesza rozproszonych pozostała nieufna. Stworzony model biznesowy oparty o emisję akcji/obligacji nie został zrealizowany. W tym czasie przygotowałem kilka koncepcji biogazowni rolniczych dla dużych gospodarstw rolnych i hodowlanych w różnych częściach Polski oraz doradzałem TAURON w projektach biogazowych i biomasowych.
Od 2011 roku działam pod szyldem Co-OPERATIO często podejmując się podzleceń na rzecz innych podmiotów. Wykonałem kilkanaście opracowań dla firmy PGEE Sp. z o.o., które obejmowały m.in. biogazowy program inwestycyjny na Dolnym Śląsku dla KGHM TFI. Wybrane, przykładowe tytuły można znaleźć na stronie wykaz realizacji lub na grafikach znajdujących się poniżej.
Biogazownie umożliwiają utylizację odpadów organicznych z jednoczesną produkcją energii elektrycznej i ciepła. Do ich wad można zaliczyć przede wszystkim relatywnie wysokie nakłady inwestycyjne